Mężczyźni szaleją za kobiecymi stopami, dlatego my musimy robić wszystko, aby te zawsze, niezależnie od sezonu czy pory roku, prezentowały się pięknie. Sekretem pięknych i seksownych stóp jest systematyczna i sumienna ich pielęgnacja. Nic tak nie robi dobrze stopom jak regularny peeling. W ostatnim czasie pojawił się produkt, który zrewolucjonizował pielęgnację stóp. Mowa o skarpetkach złuszczających, które są doskonałą alternatywą dla tradycyjnego peelingu.
Czy to działa?
Skarpetki złuszczające miały zastąpić klasyczny peeling stóp i… zastąpiły. Produkt ten spotkał się z bardzo pozytywnym odzewem. Takie skarpetki są łatwe w obsłudze i zapewniają naprawdę spektakularne efekty, choć po drodze nie jest tak pięknie. Złuszczanie jest naprawdę intensywne, dlatego lepiej nie serwować go swoim stopom w sezonie letnim. Gdy się jednak przejdzie przez to złuszczanie, efekt będzie zachwycający. Działanie skarpetek polega głównie na wspomaganiu i wygładzeniu skóry stóp. Produkt ten doskonale likwiduje wszelkie zgrubienia i zniszczenia. Wygładza skórę stóp i sprawia, że stopy stają się przyjemnie gładkie i wyraźnie atrakcyjniejsze.
Ja to działa?
Działanie skarpetek złuszczających opiera się głównie na takich składnikach, jak: kwas mlekowy, kwas salicylowy, kwas glikolowy, kwas cytrynowy oraz mocznik. Skarpetki złuszczające są bardzo proste w użyciu. Wystarczy założyć je na stopy, a następnie założyć na nie bawełniane skarpetki i odczekać od 1,5 do 2 godzin. I tak, jak wspomniałam wcześniej – działanie skarpetek nie jest natychmiastowe. Skóra nie zacznie się złuszczać zaraz po ściągnięciu skarpetek, a dopiero po kilku dniach, jeśli nie po tygodniu. Proces złuszczania trwa około kilku dni. Samo łuszczenie jest zupełnie bezbolesne. Odrywanie złuszczonego naskórka nie sprawia bólu, jest on bowiem cienki jak papier, mocno wysuszony i zupełnie nie przylega do powierzchni ciała.
