Mary Kay to marka, której zaufały setki, a nawet i tysiące kobiet na całym świecie. Bardzo szybko wdarła się w kobiece łaski i podbiła kobiece serca. Nic w tym dziwnego! Mary Kay doskonale wie, czego my – kobiety potrzebujemy do szczęścia i tym potrzebom wychodzi naprzeciw. Tak naprawdę każdy kosmetyk oferowany przez kultową markę jest strzałem w dziesiątkę. Mleczka do mycia twarzy, kremy, balsamy, emulsje do ciała – wszystkie z nich warto posiadać w swojej łazience.
Jednym z moich osobistych hitów jest żelowa maseczka odżywczo-nawilżająca. Szczerze? Nie ma drugiego takiego kosmetyku na rynku. Wystarczy 10 minut obecności maski na naszej twarzy, aby zmęczenie odeszło w zapomnienie, a nasza skóra na nowo zachwycała naturalnym pięknem i blaskiem. Maseczka żelowa o działaniu odżywczo-nawilżającym daje naszej skórze aż 10 korzyści. Szybko nawilża skórę (także tą bardzo przesuszoną), do tego zatrzymuje wilgoć wewnątrz skóry, dzięki czemu wygląda ona młodo i świeżo. Poza tym, przywraca naturalny blask, młodzieńczą witalność i sprężystość. Systematycznie stosowana, pozostawia skórę jędrną, zdrową, gładką i przyjemną w dotyku.
Żelowa maska od Mary Kay tchnie w waszą zmęczoną i zestresowaną skórę życie. Sprawi, że szara i nieco ospała skóra na nowo stanie się pełna życia. Dodatkowo, kosmetyk zminimalizuje drobne zmarszczki. Pomoże także pozbyć się widocznych porów. Odstresuje i wygładzi.
W użyciu i aplikacji, maseczka Mary Kay jest niezwykle przyjemna. Ładnie pachnie i wygodnie się rozprowadza. W jej zapachu wyczuwa się rumianek i lawendę. Maskę nakłada się na około 10 minut. Jednakże w celu uzyskania jeszcze bardziej spektakularnych efektów, kosmetyk można pozostawić na twarzy na całą noc.
Żelowa maska odżywczo-nawilżająca Mary Kay to kosmetyk, który na stałe powinien zagościć na waszej toaletce. Gwarantuję, że będziecie zachwycone!
